Kamerzysta na wesele w Warszawie

Ślub za pasem, menu weselne ustalone, zaproszenia rozesłane. Planując wesele, nie zapomnijmy o tym, że trzeba je również uwiecznić. Po latach chętnie będziemy wracać do zdjęć z wesela  oraz…do filmu z przebiegu imprezy. Przeczytajcie jak szukać, żeby znaleźć dobrego kamerzystę na wesele w Warszawie.

Trendy ślubne stale się zmieniają. Zmiany dotyczą przede wszystkim kroju sukni ślubnej czy charakteru rozrywek podczas imprezy weselnej. Jednym z ostatnich trendów, który niebawem zagości na dobre w ślubnym niezbędniku jest wideofilmowanie. I to wcale nie znaczy, że fotografia ślubna odchodzi do lamusa. Piękne chwile od teraz upamiętnią nie tylko zdjęcia, lecz również film dokumentujący podniosłą uroczystość. Czy trudno o profesjonalnego kamerzystę na wesele w Warszawie?

W związku z nową modą na wideofilmowanie, Internet zalewają oferty kamerzystów na wesele. Niektórzy z nich mają własne witryny internetowe, inni ogłaszają się na zbiorczych portalach, na których wybór kamerzysty można zawęzić nie tylko do naszego regionu zamieszkania, lecz również do zakresu cen, które nam odpowiadają. Z takim ułatwieniem, znalezienie kamerzysty na wesele w Warszawie z pewnością nie będzie stanowiło problemu.

Zdecydowaliśmy się już na wybór konkretnego kamerzysty. Czego możemy się spodziewać? Uroczystość ślubną prawdopodobnie filmować będzie dwóch operatorów wyposażonych w nowoczesne aparaty hybrydowe, zewnętrzny rejestrator dźwięku oraz stabilizator. Nie zdziwcie się, jeżeli wynajęty przez Was kamerzysta na wesele będzie zaopatrzony także w tzw. slider, czyli metrową szynę, po której porusza się kamera, dającą efekt jazdy kamerowej. Filmowanie zacznie się z pewnością już od przygotowań weselnych, czyli od wizyty Pani Młodej u fryzjerki czy kosmetyczki, a skończy na zabawie weselnej około godziny 1.00-2.00. Dla większości  kamerzystów, problemu nie będzie stanowiło także pozostanie na godzinę dłużej niż zaplanowano w przypadku przedłużenia oczepin. Koszt takiej usługi? Od tysiąca do trzech tysięcy złotych. Sporo, ale taka okazja w życiu jest ponoć tylko jedna. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *